W czasach zamierzchłych, agor i dysput ustanawiających reguły świata. Niepewnie, raczej intuicyjnie nazywających zasady aktualne przez tysiąclecia. Jest jednak teraz, teraźniejszość.
No to zapraszam na blog typu stand+up.
No to już, po spektaklu.
Nie patrzmy na historię, bo to w większości historia szaleńców zdolnych do zabijania z powodów, które nie istnieją. Historia to podręcznik nauki o psychopatii. Triumf zbrodni nad humanitaryzmem. Dobra – dla uproszczenia – chujni nad spokojnym życiem.
Oto jest kotka, pochodzenie nieznane, podejrzewana rasa – cyganka. Jednocześnie aktorka.
Zagra równie uwodzicielsko poczucie głodu,
jak i niechęć do nadmiaru łososia.
Jak czlowiek, ktore wie wszystko, nie musi udawac, ze nie wie niczego. Wystarczy, ze nie wie i nie mowi tego co niepotrzebne. Chocby jak
jednodniowa przyjazn. Jak rozniecony plomien, ktory zgasic mozna tylko lzami szczescia lub smiechu. Od innych lez rozpala sie mocniej. A jednak im dalej od siebie – tym blizej. Podswiadomosc i ego- zagluszaja swiadomosc tego.
Szkoicyzm. Pozdrawiam ze Szkocji.